piątek, 22 sierpnia 2014

Nokia Camera - więcej możliwości dla mobilnych fotografów

Niektóre modele Nokii, jeszcze sprzed czasów Windows Phone słynęły z aparatów bijących konkurencję na głowę. Stało się to niejako tradycją kontynuowaną później za czasów WP i Microsoftu. Topowe modele Lumii dostają świetne aparaty i aplikacje je obsługujące z niemal identycznymi opcjami jak w przypadku zaawansowanych kompaktów, bezlusterkowców czy lustrzanek. Co jednak mają powiedzieć właściciele słabszych telefonów, w których króluje aparat of firmy Microsoft? Otóż oni też mogę zainstalować sobie aplikację o nazwie Nokia Camera.

Nokia Camera, to program znacznie poszerzający możliwości obsługi aparatu w naszych urządzeniach. Standardowo w aplikacji od MS mamy możliwość zmiany czułości ISO, wyboru kilku konfiguracji balansu bieli czy dopasowania ekspozycji. Ściągając (oczywiście za darmo) Nokia Camera otrzymujemy zestaw opcji znanych dobrze amatorom fotografii nie komórkowej - czas otwarcia migawki, czułość ISO (większy zakres), kompensację ekspozycji, balans bieli (tu akurat opcje identyczne z natywną apką) i co najlepsze - manualną ostrość. Zabrakło tylko ustawień przysłony, jednak jest to już ograniczenie czysto sprzętowe.


Widoczne na powyższym zrzucie opcje mogą być wyświetlane na dwa sposoby: jeden z nich, prezentowany wyżej pojawia się gdy przeciągniemy ikonkę aparatu (a więc spust migawki) w lewo. Przy ustawianiu konkretnej opcji reszta z nich znika. Łuk z ustawieniem, które właśnie dopasowujemy możemy przenieść w dowolne miejsce ekranu, tak aby nie zasłaniał tematu zdjęcia. Drugim sposobem, jest mały pasek opcji wyświetlany na górze ekranu. Gdy tapniemy w którąś z nich pojawi nam się identyczny łuk jak te widoczne wyżej, jednak przy samym przycisku zwolnienia migawki, z jedną konkretną opcją.


Oczywiście możemy wszystko pozostawić w pozycji Auto - aplikacja działa wtedy jak stockowy program od Microsoftu. Gdy zmienimy jedną opcję, Nokia Camera będzie starała się dopasować kolejne w taki sposób, aby zdjęcie miało poprawną ekspozycję. Dla przykładu: na powyższym zdjęciu mamy deszczową pogodę, ilość światła nie jest powalająca. Jeśli skrócimy więc czas otwarcia migawki, aplikacja automatycznie podbije czułość ISO i wyświetli nam jego wartość, zamiast ikonki Auto. Oczywiście jeśli dobrana przez program wartość nam nie pasuje, nic nie stoi na przeszkodzie aby ją zmienić - mamy pełną dowolność. 

Jak już wspominałem, jeśli nie mamy żadnej wiedzy na temat fotografii, możemy używać pełnej automatyki. Moim zdaniem takie rozwiązanie nie ma jednak sensu - będzie to tylko dublowanie stockowej aplikacje do obsługi aparatu. Nokia pomyślała o takich użytkownikach i by nie poczuli się od razu zniechęceni przygotowała serie krótkich ale bardzo obrazowych samouczków.


W bardzo przystępny sposób wyjaśniają one, jaki wpływ na końcowy obraz będą miały zmiany poszczególnych parametrów. W fotografii siedzę już jakiś czas, podstaw uczyłem się od znajomych i na zasadzie prób i błędów i muszę powiedzieć, że żałuję że w momencie kiedy zaczynałem nie miałem możliwości skorzystania z tych samouczków. Do każdego poradnika jest dołączone zdjęcie-przykład które interaktywnie reaguje na zabawę danym suwakiem. Działa to o wiele lepiej niż kilka stron suchej teorii w książkach o podstawach fotografii.

Aplikacja Nokia Camera pozwala naszym aparatom na rozwinięcie skrzydeł. Możemy wykorzystać telefon do zrobienia zdjęcia smug świetlnych przejeżdżających samochodów (oczywiście w samouczku znalazł się stosowny przykład) co do tej pory było wykonalne tylko za pomocą normalnego aparatu (i paru modeli topowych smartfonów). Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego amatora pstrykania zdjęć jak i dla bardziej zaawansowanych fotografów. W końcu najlepszy aparat to ten, który mamy przy sobie, warto wycisnąć z niego jak najwięcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz