Mój ostatni post traktował o nowej wersji Spotify dla Windows. Skupiłem się tam jednak na opisie wyglądu aplikacji. Teraz przyszedł czas po krótce opisać co nowego znalazło się w funkcjach.
Elementem na którym chciałbym się skupić, jest zupełnie nowy system porządkowania naszej muzyki. Do tej pory Spotify oferowało nam możliwość tworzenia playlist. Mogliśmy je nazywać dowolnie i wrzucać do nich dowolną muzykę. Z początku byłem zachwycony taką metodyką, jednak gdy w playlistach zaczynało mi przyrastać muzyki a ich samych także robiło się coraz więcej, zaczął powstawać nie tyle twórczy bałagan, co zwykły burdel. Nie mogłem już nic znaleźć, szczególnie jeśli chodzi o kawałki wrzucane dawno, bo zwyczajnie zapominałem gdzie są. Od tej pory ma się to diametralnie zmienić, dzięki temu:
Oczywiście stary system playlist jest cały czas dostępny. Dostaliśmy jednak jako dodatek znany z praktycznie każdego odtwarzacza muzycznego system katalogowania po albumach oraz wykonawcach. Teraz, gdy zechcemy zapisać do naszej kolekcji cały album, nie musimy tego robić poprzez dodawanie nowej playlisty. Płyta doda się właśnie do zakładki Albumy, jej wykonawca do Wykonawcy a wszystkie piosenki z niej będą dostępne w Utwory. Dodatkowo, w każdej zakładce mamy możliwość sortowania - między innymi po tytule, wykonawcy, ostatnio dodanych czy najczęściej odtwarzanych. Moim zdaniem, pozwoli to zachować większy porządek w zbiorach. Jeżeli spodoba nam się pojedynczy utwór, możemy go nadal dodać do konkretnej playlisty - powiedzmy "poprawiacze humoru" :). Całe albumy trafiają natomiast do swojej zakładki nie robiąc dodatkowego bałaganu w playlistach, oferując do tego wygodne sortowanie ułatwiające wyszukiwanie.
Takie rozwiązanie ma także walory estetyczne. Po prostu miło ogląda się swoje zbiory w formie okładek albumów lub zdjęć wykonawców :)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz